Statystyki zawodnika
Ilość | Wydarzenie | Czas | |
---|---|---|---|
Mateusz Kącik | 1 | ||
Piotr Kowalik | 3 | ||
Marek Buszko | 1 | 3' | |
Mateusz Kącik | 1 | 3' | |
Mateusz Kącik | 1 | 4' | |
Piotr Piotrowski | 1 | 4' | |
Mateusz Kącik | 1 | 6' | |
Piotr Piotrowski | 1 | 6' | |
Mateusz Kącik | 1 | 7' | |
Piotr Piotrowski | 1 | 7' | |
Piotr Piotrowski | 1 | 8' | |
Ryszard Tęcza | 1 | 8' | |
Artur Boryń | 1 | 17' | |
Mateusz Kącik | 1 | 30' | |
Piotr Piotrowski | 1 | 30' | |
Mateusz Kącik | 1 | 32' | |
Mateusz Kącik | 1 | 47' | |
Wojciech Radło | 1 | 47' | |
Marek Buszko | 1 | 49' | |
Piotr Piotrowski | 1 | 49' |
Czas | Wydarzenie | Ilość | |
---|---|---|---|
10 | Paweł Kowalówka | ||
26' | 1 | Kamil Wlazło | |
26' | 1 | Marcin Janeczko | |
33' | 1 | Hector Vicente Pales Perez | |
33' | 1 | Mateusz Maciołek | |
50' | 1 | Kamil Wlazło | |
50' | 1 | Michał Sadłocha |
Zagubieni
Do tajemniczego zdarzenia doszło w poniedziałek, 28 maja 2018 roku w okolicach ulicy Ptaszyckiego na krakowskiej Nowej Hucie. O godzinie 19:43 czasu lokalnego, sześcioosobowa grupa zawodników UBS Kraków jednocześnie zniknęła z murawy sztucznego boiska piłkarskiego na Suchych Stawach. Okoliczności tej sprawy pozostają na razie niewyjaśnione i rodzą szereg pytań. Z zagadkowego zaginięcia skorzystali gracze Soley, strzelając pięć bramek w pięć minut. Po tym krótkotrwałym okresie rywale znów pojawili się na polu gry, ale nie byli w stanie odpowiedzieć, gdzie znajdowali się i co robili podczas tej strzelaniny. Prowadzący odmówili skomentowania tych wydarzeń..
Wyjście z traumy
Całą pierwszą połowę ekipa UBS-u próbowała wyswobodzić się "powypadkowego" szoku, chcąc wreszcie zacząć sensownie kopać piłkę. Najpierw udało się to defensywie, która przed przerwą dała się zaskoczyć już jedynie Arturowi Boryniowi. Dłużej zajęło to formacji ofensywnej, ale i to zakończyło się sukcesem zaraz na starcie drugiej odsłony, kiedy Piotra Kowalika pokonał Marcin Janeczko.
Normalna rywalizacja
Drugie 25 minut wyglądało już znacząco lepiej. Wyraźnie prowadzący liderzy może i nie chcieli forsować tempa, ale przeciwnicy zaczęli wyraźniej straszyć, reperując swój dorobek. Ostatecznie stanął on na trzech trafieniach, a połowę, którą Soley wygrali 4:3 można - delikatnie naciągając - nazwać wyrównaną. Zwycięzcy umocnili się na czele, z kolei pokonani i tak mają niezagrożoną pozycję w środku zestawienia.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=-ormhXZ0FI0
FOTO
Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/a229DWcR6i3UIIOu2