Podsumowanie dnia/galeria - 4 maja

Tym razem nieco później niż standardowo, bo z uwagi na długi weekend majowy rozgrywki FLS w bieżącym tygodniu zaczęliśmy we wtorek. Niemniej warto było poczekać jeden dzień dłużej, bo emocji bez wątpienia nie brakowało. Najważniejszym wydarzeniem całego wieczoru było jednak pojawienie się Marcina Wasilewskiego, który w swoim debiucie na naszych boiskach zapakował cztery bramki oraz zaliczył dwie asysty.

Co się wydarzyło?

forwardW Lidze A wyniki zeszły na dalszy tor, gdy na murawie zameldował się Marcin Wasilewski. Obecność doświadczonego reprezentanta Polski była oczywiście sporą sensacją, choć wszyscy zapewne zadawali sobie pytanie: w jakiej formie znajduje się urodzony w Krakowie piłkarz. Cóż, okazuje się, że w naprawdę dobrej, bowiem debiutujący w rozgrywkach "Wasyl" w dużym stopniu przyczynił się do okazałego triumfu Stomatologii Stupka nad NEMBUD-em. Jego ekipa wygrała wszak aż 10:1, a były stoper Wisły Kraków błysnął kunsztem w ofensywie, biorąc udział przy sześciu golach strzelonych przez zespół. To jednak nie wszystko, co we wtorek miała do zaoferowania najwyższa klasa rozgrywkowa. W ciekawie zapowiadającym się starciu drużyn z czuba tabeli TEB Edukacja/GDA Investment pokonało Asy NH, obejmując tym samym prowadzenie w klasyfikacji ligi. Zadowoleni mogą też być gracze Cybermachiny, którzy po szalonym spotkaniu wyłuskali zwycięstwo nad Despero 6:5. Jak na razie Bartosz Zasadni i koledzy mają więc na swoim koncie trzy porażki.

forwardW Lidze B1 we wtorek doszło do dwóch starć, które dostarczyły nam niemało emocji. Te towarzyszyły od początku meczu graczom Stali Nowa Huta i ADGO, a na murawie nie brakowało walki o każdy centymetr boiska. W sumie to nic dziwnego, bo wynik spotkania pozostawał kwestią nierozstrzygniętą niemal do ostatnich jego sekund – ostatecznie po triumf sięgnęli gracze z Huty, będąc jednak tylko o bramkę lepsi od rywali. Do końca ważyły się również losy starcia Kamebu z Tubylcami, które ostatecznie zakończyło się remisem 2:2. Formalni goście mogą jednak pluć sobie w brodę, bo za sprawą bramki Damiana Szota wyszli nawet w drugiej połowie na prowadzenie, jednak kilka minut później przeciwnik odpowiedział, a jak się później okazało, ustalił też wynik tej konfrontacji.

forwardLiga B2 przyniosła nam tylko jedno spotkanie, które było meczem bez szczególnej historii. Złote Chłopaki nie miały bowiem większych problemów, by odprawić z kwitkiem Oświecenia Team. W pierwszej połowie zawodnicy reprezentujący krakowskie osiedle stawiali wprawdzie jeszcze opór, ale po zmianie rozwiązał się nam worek z bramkami i faworyt wykonał zadanie.

forwardW jedynym wtorkowym meczu ligi C1 byliśmy świadkami istotnego dla układu sił w tabeli pojedynku Flamingo z KS Augustyn. Trzeba przyznać, że interesująco zapowiadające się starcie nie zawiodło. Obie strony starały się szanować piłkę, ale w końcu przewaga zaczęła zarysowywać się po stronie Flamingów. Arkadiusz Wałaszek i kompani błyskawicznie doskakiwali do rywali, co przynosiło namacalne efekty, także w postaci wyniku. W drugiej połowie rywale byli wprawdzie kilka razy bliscy trafienia, ale formalni gospodarze zacieśnili szyki obronne, cofnęli się i czekali na ruch KS Augustyn, wypunktowując przeciwnika świetnymi kontrami. Wszystko to złożyło się na triumf Flamingo 6:4.

forwardW Lidze D1 obserwowaliśmy masę bramek. Te posypały się już w pierwszym tego wieczoru starciu Perły Kraków z Nie ma Lipy, gdzie obaj bramkarze musieli wyciągać piłkę z siatki po sześć razy. Zawodnicy obu ekip nie szczędzili sobie także męskich słów, przez co w drugiej połowie kilka razy zaiskrzyło, niemniej mecz zakończył się przyjacielskim podziałem punktów. Po pełną pulę sięgnęło za to Galactic Football, które przez całe spotkanie było przede wszystkim skuteczniejsze od graczy UBS Kraków. Ci wprawdzie rzucili się do odrabiania strat po przerwie, ale przeciwnik zachował zimną krew i przypilnował wygranej. Pewne trzy punkty zainkasował również GEO-ZENIT, który nie pozostawił większych złudzeń ekipie Wadowscy, bo ta opuściła boisko z bagażem 9 bramek.

forwardW Lidze E1 odbyło się jedno spotkanie, w którym z dobrej strony pokazały się Dziki Kraków. Po wygranej 7:3 nad Powrót Żywych Trupów drużyna ta tymczasowo awansowała na sam szczyt tabeli, a dzisiejszą wygraną zawdzięcza w niemałym stopniu pomyłkom indywidualnym rywali. Trzeba jednak powiedzieć, że obie strony na murawie unikały zbędnych emocji, przez co spotkanie spotkało się z pozytywnym odbiorem. Poziom wprawdzie nie powalał, ale przynajmniej oglądaliśmy względnie czystą grę, która we wtorek lepiej układała się formacji Arkadiusz Liszki.

forwardNa koniec przyglądamy się Lidze E2, gdzie w swoim ligowym debiucie NEMBUD B pokonał outsidera rozgrywek, Black Label, w stosunku 7:5. Poza tym Borek F.C. bezproblemowo uporał się z FC STILLBar, pakując przeciwnikom aż 8 goli i tracąc przy tym tylko jeden. Najwięcej emocji przysporzył nam jednak pojedynek Heineken HGSS z Geodzikami, w którym piwna drużyna okazała się gorsza w stosunku 4:5. Spory wpływ na takie rozstrzygnięcie miał fakt, że Heineken musiał radzić sobie bez nominalnego bramkarza. Mimo to do przerwy wynik był remisowy. Na drugą część gry obie drużyny wyszły więc dość zachowawczo, próbując uniknąć błędów. Dopiero pod koniec spotkania Geodziki przejęły inicjatywę, a napór opłacił się w samej końcówce, gdy padła piąta bramka i to właśnie ona przeważyła o losach tej batalii.

Serie i ciekawostki insert_chart_outlined

trending_upSeria zwycięstw GEO-ZENIT-u została przedłużona do 13 wygranych spotkań

Jubileusze whatshot

forwardMarcin Mazur (KS Augustyn) zaliczył setny występ w FLS-ie

GALERIA ZDJĘĆ

Last modified on piątek, 07 maj 2021 14:15
(0 votes)