Równolegle toczył się bój Bishaki Kurdwanów z Kamebem. Od początku spotkania było widać większe doświadczenie po stronie Bishaki, która kontrolowała przebieg rywalizacji. Kameb nastawił się do tego spotkania defensywnie i dobrze sobie w niej radził. Przy okazji świetnie organizowali się do kontrataków, dzięki czemu zdobyli większość bramek. Bishaka prowadziła dzięki szybkim podaniom, które rozmontowywały nawet dobrze grają defensywę Kamebu i ostatecznie wygrała 7:5. Bishaka utrzymuje się w czubie tabeli, a Kameb musi się wciąż oglądać za siebie, bo strefa spadkowa jest blisko. 

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20140101-3-comcom/#t=55:29

FOTO