Sporo niedokładności

W pierwszych minutach spotkania obie drużyny miały pewne problemy z uspokojeniem swojej gry i notowały dużo niedokładnych podań. Być może stawka meczu, obie drużyny walczyły o pierwszy wiosenny triumf, na tyle usztywniły Nieociosanych i Grand Parade, że potrzebowały one czasu, by złapać właściwy rytm.

Problemy Grand Parade

Już przed spotkaniem Grand Parade borykało się z problemami, bo zespołu ciągle nie opuszczają problemy kadrowe. Na meczu stawiło się tylko 6 zawodników (jeden dotarł tuż przed rozpoczęciem zawodów), więc “Pomarańczowi” musieli grać bez zmian. Swoje konsekwencje miało to w dalszej fazie meczu, gdy Grand Parade miało problemy z wyjściem z własnej połowy. Mecz jednak już wcześniej Nieociosani rozstrzygnęli na swoją korzyść, do przerwy prowadząc 5:0, a w drugiej części dokładając drugie tyle goli.

Poprawili statystykę

W pierwszych pięciu spotkaniach Nieociosani zdobyli tylko trzy gole, a w trzech meczach schodzili z boiska z zerowym dorobkiem bramkowym. Nie dziwi więc, że gdy nadarzyła się okazja na wygraną, to zawodnicy w czerwonych koszulkach zrobili wszystko, by była ona okazała i do końca dążyli do zdobycia jak największej liczby bramek. Ostatecznie po golu w 50 minut udało się osiągnąć wynik dwucyfrowy.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=_wOL_NI8VOI

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/DgvAlpDaKodewG3c2