Statystyki zawodnika
Ilość | Wydarzenie | Czas | |
---|---|---|---|
Adrian Wątor | 10 |
![]() |
|
Dawid Szymski | 1 |
![]() |
16' |
Marcin Jankowski | 1 |
![]() |
16' |
Bartosz Gorczyca | 1 |
![]() |
25' |
Adrian Sikora | 1 |
![]() |
25' |
Marcin Jankowski | 1 |
![]() |
25' |
Dawid Szymski | 1 |
![]() |
47' |
Bartosz Gorczyca | 1 |
![]() |
47' |
Czas | Wydarzenie | Ilość | |
---|---|---|---|
![]() |
4 | Paweł Cerazy | |
![]() |
1 | Bartłomiej Grabowski | |
1' |
![]() |
1 | Damian Świątek |
1' |
![]() |
1 | Łukasz Pazdalski |
9' |
![]() |
1 | Mateusz Kozieł |
9' |
![]() |
1 | Arkadiusz Bartoszek |
17' |
![]() |
1 | Bartłomiej Grabowski |
17' |
![]() |
1 | Rafał Wojtuś |
20' |
![]() |
1 | Bartłomiej Grabowski |
20' |
![]() |
1 | Mateusz Kozieł |
30' |
![]() |
1 | Bartłomiej Grabowski |
30' |
![]() |
1 | Łukasz Pazdalski |
42' |
![]() |
1 | Jakub Pełka |
42' |
![]() |
1 | Rafał Wojtuś |
44' |
![]() |
1 | Damian Świątek |
44' |
![]() |
1 | Rafał Wojtuś |
46' |
![]() |
1 | Bartłomiej Grabowski |
46' |
![]() |
1 | Damian Świątek |
48' |
![]() |
1 | Damian Świątek |
48' |
![]() |
1 | Bartłomiej Grabowski |
49' |
![]() |
1 | Bartłomiej Grabowski |
49' |
![]() |
1 | Damian Świątek |
Solidne uzupełnienie składu - Flamingo dokonało jednego, ale bardzo istotnego wzmocnienia przed tym spotkaniem. Mająca mistrzowskie aspiracje drużyna ściągnęła pod swoje skrzydła Bartłomieja Grabowskiego, znanego z wielu sezonów gry w drużynie Krupiński Pompy, a ostatnio w 4senalu. Ów zawodnik znakomicie przywitał się z nową drużyną, strzelając w swoim debicie 5 goli!
Wizualna przewaga. - Zgodnie z oczekiwaniami to Flamingo starało się prowadzić grę. Zespół w różowych strojach dłużej utrzymywał się przy piłce, natomiast rywal liczył głównie na grę z kontry. Największym kamyczkiem do ogródka formalnych gości były jednak dwie bramki “do sztani” zdobyte przez konkurentów. To mogło nieco wytrącić z równowagi faworyta.
Waleczność kapitana - Wojowniczy charakter pokazał tego wieczoru kapitan zwycięskiej formacji, Mateusz Kozieł. Po jednej z akcji wspomniany zawodnik został dość mocno poturbowany i kulejąc, zszedł z boiska. W ruch poszedł zamrażacz i jak się okazało, tylko tyle było w tamtym momencie potrzebne mu do szczęścia. Niedługo po tym kapitan Flamingo wrócił na boisko i kontynuował grę - śladów wcześniejszego urazu nie było za bardzo już widać.
VIDEO
https://app.veo.co/matches/20220106-flamingo-adgo/
FOTO

ADGO
Electricom Engineering Flamingo FT
