06-05-2015
Kolejka 8

Potrzebowali czasu

Mimo, że Brainly jako pierwsze wyszło na prowadzenie, a do przerwy mieliśmy remis 3:3, to jednak BKS odniósł pewne zwycięstwo. Faworyt raz po raz wykorzystywał błędy rywala w obronie i po pierwszych nerwowych minutach, w drugiej połowie uspokoił już sytuację aplikując kolejne bramki.

SPORO BŁĘDÓW

Brainly przede wszystkim musi popracować nad defensywą. O ile w poczynaniach ofensywnych bryluje Barzyczak, o tyle w linii defensywnej nie ma osoby, która trzymałaby w ryzach obronę „Niebieskich”. Taką rolę starał się pełnić w tym meczu kapitan Brainly Frasiński, ale mimo starań nie zapobiegł on dużej liczbie straconych bramek.

SAM MECZU NIE WYGRA

Najjaśniejszą postacią w drużynie Brainly był tradycyjnie już Roman Barzyczak. Jego waleczna postawa przyczyniła się do znacznego poprawienia wyniku swojej drużyny. Po stronie BKS na wyróżnienie zasłużyła w zasadzie cała drużyna, a w szczególności Grzegorz Musiał.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=TKnfOjrpqZ4

FOTO

picasa_albumid=6146016026226788001