Bujakowianka

Skład ekipy Krupiński Pompy sprawił, że można było się poczuć tak, jak byśmy się cofnęli kilka sezonów wstecz, gdy na FLSowych boiskach występowała drużyna Bujakowianki. Na boisku pojawiło się 7 zawodników z czego 6 w przeszłości grało właśnie w tym zespole. Jedynym bez przeszłości w Bujakowiance było Robert Pudłowski.

Jedni uciekali, drudzy gonili

Ekipa Krupiński Pompy znakomicie rozpoczęła zawody i po 22 minutach prowadziła już 5:0. W wielu przypadkach taka przewaga gwarantowałaby praktycznie sukces, ale gdy rywalem jest FC Revolution trzeba się mieć na baczności. Zawodnicy w pomarańczowych koszulkach ani myśleli się poddawać i jeszcze przed przerwą zmniejszyli stratę do trzech goli. W drugiej połowie trafili jako pierwsi Krupiński Pompy prowadziło tylko dwiem bramkami. Sytuacja powtórzyła się w dalszej części meczu. Zawodnicy w białych koszulkach prowadzili w pewnym momencie 8:4, ale Revolution znów zmniejszyło dystans do dwóch bramek.

Strefa spadkowa, strefa medalowa

Porażka FC Revolution oraz wygrana Comarchu sprawiły, że FC Revolution znalazło się w strefie spadkowej mając do rozegrania jeszcze tylko jedno spotkanie. Krupiński Pompy po czwartkowych meczach traci tylko trzy punkty do strefy medalowej, a kolejne spotkanie rozegra z czwartym w tabeli Jaglacci. Teoretycznie KP ma szanse na znalezienie się na podium, ale też musiałoby ograć w ostatniej serii gier niepokonaną Żymłę.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=3hbHUCthJKE

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/XfuYChFFHEdvGtdl2